Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 350 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Paź 25, 2011 13:14
120 metrów przewodów do buggy? To co? Ono jest rozmiarów lotniska? Bo skoro przedłużałeś instalację, to chyba owijając całość kilka razy...
Sebusk - sewix chce pozostawić w zasadzie tylko niezbędne do życia pojazdu obwody. Wiem i zostało to ustalone, że:
- rezygnuje ze stacyjki na rzecz głównego wyłącznika prądu,
- pozostawia obwód zapłonu i ładowania, rozrusznik,
- światła będą załączane jednoobwodowo - światła przednie do jazdy i tył pozycja,
- pozostanie stop,
- nie będzie kierunkowskazów.
- pozostanie kontrolka luzu i oleju, obrotomierz.
Lampy doradzam LEDowe ze względy na spore drgania pojazdu.
W takiej sytuacji, nie ma sensu pozostawianie starej instalacji, zwłaszcza że z oryginalnej pozostanie niewiele, a nową można wykonać konkretnie pod wymiar i porządnie zabezpieczyć.
Sewix może wkleić ustalenia z PW, jakie prowadziliśmy.
Przyszło mi jeszcze do głowy, że można zrobić prostą blokadę rozrusznika, uniemożliwiającą uruchomienie go przy pracującym silniku.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Wto Paź 25, 2011 13:40
ja na samo przedłużenie zużyłem 30 metrów
120 metrów na nową instalację to chyba porządny wynik
a przedłużałem... bo miałem parcie na jazdę po malowaniu zrobi się tak jak naczelny inżynier Seba nakazuje
BKK, jeśli pojazd ma około 2.3 - 3 metry, to kabelek (kontrolka luzu) będzie musiał mieć około 4 metrów, bo środkiem klatki go nie puścisz?, czyli 8 metrów na jedną kontrolkę
do tego stop, światła przednie x 2, tylne x2, olej, obrotomierz, to najdłuższe kabelki, to już mi 64 metry wychodzi, do tego rozrusznik musi być zasilany czymś grubszym, tak samo regulator napięcia ...
Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 350 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Paź 25, 2011 17:17
W motoryzacji stosuje się z reguły instalacje jednoprzewodowe, czyli takie, gdzie drugim biegunem jest masa pojazdu. Jeśli jednak, co w tym przypadku rozsądne i bezpieczniejsze, zdecydowałeś się robić instalację dwuprzewodową, to nie trzeba do każdego czujnika, lampki i innego podzespołu ciągnąć osobnych przewodów masowych/zasilających. Robi się magistralę, punkty wspólne masy i zasilania, i instalacja nabiera przejrzystości i prostoty.
Tak przykładowo: kontrolka ciśnienia oleju i kontrolka luzu, zwyczajowo obie zwierane do masy poprzez blok silnika/skrzyni biegów, to DWA przewody idące od czujników do zegarów, a w nich JEDNO zasilanie po stacyjce, wspólne dodatkowo z kontrolką ładowania. Itd, itp... I unika się wtedy niepotrzebnego dublowania przewodów. Wystarczy znać kilka wzorów, mieć kilka tabeli do wglądu, znać zasady konstruowania instalacji, mieć praktykę i wszystko jest proste. I jestem gotów się założyć, że wykonałbym tą instalację zużywając dużo mniej.
_________________ Zaprojektuję i wykonam instalację elektryczną do każdego pojazdu.
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2773 Skąd: Sępolno Wielkie
Wysłany: Sro Paź 26, 2011 09:44
macin, coś ty kłamiesz ja mam po jednym przewodzie na każdy czujnik. z silnika idzie ode mnie w sumie 6 kabli. I to jest tak jak pisze BKK, drugim biegunem jest masa pojazdu.
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2773 Skąd: Sępolno Wielkie
Wysłany: Sro Paź 26, 2011 09:59
macin, aa no tak ja mam alternator więc z niego tylko jeden do ładowania i drugi wzbudzenie. 2 szt do modułu i 1 szt do luzu i jeden grubszy rozrusznik tyle do silnika
Pomógł: 14 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 1081 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lis 06, 2011 15:26
u mnie z silnika, wtrysków, air-boxa wychodzi z 20 kabli, kilka wtyczek i oryginalnie żaden z tych kabli nie był przymocowany do masy na silniku, tak więc możemy stwierdzić, że inżynierowie w SUZUKI robiąc wiązkę elektryczną byli kretynami i nie znali się na elektryce jak BKK, ?
załóżmy, że mamy po 2m kabla do silnika x20 sztuk to już jest 40m, do liczników kolejne 20 sztuk plus z 3 do przełączników i 2 nie potrzebne do kierunkowskazów, razy 3m= 75m. Czyli podpięcie licznika przełączników i silnika = w moim przypadku 115m kabla.
Nie porównujcie instalacji z moto z 1980r na gaźniku, w której oryginalnie było 10 kabli z instalacją z 2004r na wtrysku z komputerami regulatorami mnóstwem czujników itp w której jest 110 kabli, bo to całkiem inna bajka.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 350 Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Lis 06, 2011 20:34
I oczywiście same222, każdy z przewodów sygnałowych/zasilających/sterujących, ma swój odpowiednik w przewodzie masowym. Poza tym liczysz chyba trochę z przesadą. Bo choćby przedni reflektor to jest jeden przewód masowy do trzech źródeł światła. Czasem czterech. Jasne, że nowoczesne silniki mają zdecydowanie więcej okablowania od starszych konstrukcji. Tym bardziej w przypadku porządnego zabierania się za instalację jej sztukowanie może się skończyć unieruchomieniem pojazdu.
pulsarus, grzechotniki tak, ale te nowe, to już też jest masakra
_________________ Zaprojektuję i wykonam instalację elektryczną do każdego pojazdu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum