Ze tak powiem na początek: Witam tutejszych forumowiczów. Opisze mniej wiecej moj plan budowy baggy i chciał bym usłyszec wasze zdanie na ten temat. bedzie to troche długi post za co przepraszam no ale chce opsiac dokłądnie co i jak
Jestem świeżakiem na tym forum jak i w temacie buggy.
Znam się trochę na motorkach i tez dla tego mam zamiar zbudować maszynę na silniku od moto. Serce jeszcze nie jest znane prawdopodobnie bedzię to jakaś pukawka z R6 badz cbr 600 F3.. No ale Serce mam zamiar kupic dopiero po wakacjach gdyż narazie za bardzo nie mam na nie kasy. No wiec myślę nad barracudą
Typowa ramka od barracudy wygdlada chyba tak (pisze chyba gdyż tak jak pisałem jestem świeżak i do konca jeszcze sie we wszystkim nie łapie)
i z tego co troche poczytałem na forum o waszych maszynach to kazdy robi tylni układ napędowy z innych podzespołów..
golfy, polo, maluchy itp lecz chce to w jak najprosty sposób ominąć.. Wiec wpadłem na pomysł by na tyle zamontować wahacz wraz z ośka od jakiegoś quada.
Typowe ośki maja z tego co czytałem po 70-90 cm. Więc trzeba było by taką oto oś w jakiś sposób poszeżyć do 160? Myślę że miało by to wyglądać mniej wiecej tak:
przednie wachacze bede musiał przerobić tak by można było w nie wmontować układ skręcania jak i mocowania koło i tarcz także wyciągnietych z jakiegoś quada.
Narazie było by to na tyle z opisu przeróbek. Zdjęcia przedniego zawieszenia dodam jak zrobie je ładnie w 3D wiec jeszcze troszke to potrwa.
Co do samej ramy to musze kupic gdzies plany barracudy bo chyba samemu nie pospawam takiej konstrukcji a mam do dyspozycji jedynie spawarke na elektrody
Wiec trzeba bedzie pochodzić po okolicznych warsztatach z jakimis fotami i popytać gdzie ktoś sie podejmie takiej roboty. Na dzień dzisiejszy do dyspozycji mam 3.5 k i o tego chce jakoś zacząć. do wakacji miec pospawaną rame i robic powoli zawieszenie. no i po wakacjach jak sie przyrobi cos money to czatowac na jakiś silnik
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2773 Skąd: Sępolno Wielkie
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 21:19
Ciekawy plan ale do lżejszej ramy tu możesz mieć problem z wytrzymałością ośki będzie musiała być sporej średnicy a to będzie działało na niekorzyść hamowania, przyspieszania i trwałości układu napędowego.
Właśnie z tej pirani bralem pomysł tylko ze właśnie pirania nie bardzo sie widzi.. Chodzi o położenie silnika. Rozłożenie wagi itp. i z tego co pamietam to jest w niej silnik z suzuki gs500
Myślę ze lepiej mieć ta wiekszą oś i troche pokombinować niż mieć ponad 100 konne serce obok prewej ręki i cale podwozie rpzechylone na bok Bynajmiej ja tak to widze ale tak jak pisalem jestem w tym poczatkujący wiec kazda rada jest dobra.
Dokończenie z poprzedniego tematu:
"Tak jak napisał Ci Sebusk w twoim temacie. Cuda nie nadaje się do takiej modyfikacji jak chcesz zrobić.
Ja powiem trochę dosadniej - dla mnie jest to bezczeszczenie Cudy.
Tylne zawieszenie: takie jak chcesz jest w Sandwinderze - jest to pierwowzór Piranhy z silnikiem z boku i jednym wleczonym wahaczu. Nie chcesz dużo kasy wydać to wybierz to.
Resztę dokończę w Twoim wątku..."
Kwestia przedniego zawieszenia:
Przednie zawieszenie jest na swój sposób "inteligentne". Ma progresywny negatywny kąt nachylenia płaszczyzny wzdłużnej koła. Wkładając w to jakieś adaptowane zawieszenie z ATV burzysz harmonie całości.
Druga sprawa. Z wahaczem wleczonym moim zdaniem będzie to wyglądało komicznie.
Moim zdaniem tył (miejsce gdzie chcesz przymocować wahacz) Cudy jest zbyt delikatne.
Przemyśl sprawę jeszcze raz, bo nie warto wyrzucać pieniędzy w błoto.
kijak99 zmien temat bo chyba zupełnie do tego nie pasuje..
Maurycy z mojego pomysłu czy oski malucha?
szpakuu napisał/a:
Ja powiem trochę dosadniej - dla mnie jest to bezczeszczenie Cudy..
Tzn ze cuda jest tak jak by porównaniem mustang shelby 66r?
Nie chodzi mi o robienie cudy i wsadzanie w niej nowych rzeczy tak aby pozniej ktos kto zobaczy mnei na zlodzie powiedział nowa baracuda.. Tylko po prostu sama rama tzn to co pokazalem na 3 obrazku bardzo by była odpowiednia do tego co chce zrobic. I całkowicie nie lezy mi miec silnik po boku a w piranie go na tył z takim rozwiazaniem nie zmieszcze
Cały tył można wzmocnić bo i tak zostaje odciążony po przez to ze nie ma tylnej skrzynki z mechanizmem napędowym i kawałka klatki...
Co do tych planów nie chodzi mi nawet o plany samej barracudy tylko moze byc cos podobnego.. Przednie wahacze tez nie były by takie jak w cudzie. zaraz skoncze projekt w 3d to moze bardziej objasnie jak to ma wygladac
Dobra panowie po pewniej ciekawej rozmowie doszedłem do wniosku ze jednak bedzie to typowa barracuda. Tyle ze z 4hamulcami.. Ze tak powiem zaczynam polować na silnik z R6 R1 zx6r zx9R cbr600 badz cbr900.. Cuda zostanie zrobiona u pewnej osoby na zamówienie. Wiec pewnie pokaze dopiero co i jak gdy projekt bedzie dochodził końca..
Przygotuj się na bardzo spory wydatek. Oryginalna Cuda nie ma mechanizmu różnicowego, dlatego jest jeden hamulec z tyłu. Jeżeli nie będziesz jakiegoś tam pakował to 4 hamulce nie mają sensu.
Hmm, moge sie tu wypisac bo poczatkowe moje plany wiazaly sie z budowa sidewindera, a co za tym idzie z jedna tylna oska. Od quadow sa za slabe osie i raczej nie poprzedluzasz zeby nie bylo bicia, one maja duzo nierownosci, sa w paru miejscach stozkowe itp. Wpadlem na pomysl albo ktos mi go podsunal zeby kupic pret ciagniony, koszt bodajze prawie 300zl. Trzeba dodac wytoczenie zaczepow na kola, wyfrezawanie (co jest b. kosztowne), zaczepy na zebatke tarcze.
Zalozenie bylo takie: Nie robie piranhy bo za droga ta skrzynka z tylu, zrobie sidewindera, ale jak policzylem ile mnie zrobienie tej osi wyniesie to wyszedl taki sam koszt budowy skrzynki bodajze;) Wiec zrezygnowalem, pozatym silnik po boku mial byc, co mnie zniechecalo troche bo owszem kupie maly silnik i tani( bo tylko taki tam wejdzie) ale jak zechce mi sie go wymienic na wiekszy to mi nic tam innego nie wejdzie. Silnika centralnie nie dasz jak bedzie os taka jaka chcesz bo za malo miejsca i rame trzeba wydluzac sporo co za estetycznie nie wyglada uwierz.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2338 Skąd: wschód / południe
Wysłany: Sro Kwi 14, 2010 21:06
to że nie widziałem ich na żywo nie znaczy że nie mam prawa ocenić ich pracy ... a oceniam ją słabiutko
i tak jak już ktoś pisał na forum (przepraszam że nie pamiętam nicka) jeśli robisz barracue, nazywasz ją barracuda, dajesz części od samochodów, tam gdzie rurki calowe to dajesz 3/4, tam gdzie 3/4 to dajesz 1/2 i nadal nazywasz to barracudą .. to to jest bezczeszczenie, może i pierdzi jakby to miało jeździć, ale to nie jeździ jak barracuda sorry spece
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum