Szayowozy.Net
Forum po?wi?cone szayowozom, buggy, szayowozom, rurakom, rurowcom, piranhia, barracuda

Modyfikacje Mechaniczne - Blokada wachaczy

bartek666 - Czw Mar 01, 2012 12:56
Temat postu: Blokada wachaczy
Pomysł zapewne (ba, z pewnością) nie nowy. Chodzi o zastosowanie rozłącznego stabilizatora wahaczy. Podczas jazdy po w miarę równym terenie w celu zwiększenia sztywności, czyli zmniejszenia przechyłów bocznych (a za czym idzie większa prędkość w zakrętach), wahacze chodzą razem, a kiedy wjeżdżamy w dziury to rozłączamy i chodzą niezależnie. Wahacze łączymy za pomoczą 4ch sworzni do rury która się obraca, a na środku dajemy jakieś sprzęgło kłowe.
kms - Czw Mar 01, 2012 13:03

Chodzi Tobie o coś w stylu belki skrętnej usztywniającej zawieszenie? Pomysł dość ciekawy.... ;) Trzeba by tylko obmyślić dobry sposób włączania tego.
Robert_2_0 - Czw Mar 01, 2012 14:23

Moim zdaniem szkoda zachodu na stabilizator poprzeczny do buggy . Myśle że buggy ma na tyle duży skok zawieszenia i rozstaw kół , że przy wiekszych zakrętach nie powinien tracić przczepności no może jeśli chodzi o te przechyły ale nie polecał bym ( zespół który bedzie sie szybko wybijał w terenie) no chyba że bedziesz go sporadycznie używał w terenie a bardziej na drogi to wtedy jak najbardziej skoro sprawdza sie w samochodach to w buggy też bedzie robił . A widziałem nawet kiedyś quada też samoróbke z takim właśnie stabilizatorem ale chyba był on przeznaczony wyłacznie na asfalt :)
kms - Czw Mar 01, 2012 14:25

Właśnie chodzi o to żeby w terenie on był kompletnie nieaktywny :)
Robert_2_0 - Czw Mar 01, 2012 14:32

wiem że kolega chce zastosować sprzęgło .... to jest tylko moje zdanie . Ale jak najbardziej niech kolega spróbuje może bedzie pierwszą osobą która bedzie miała stabilizator w buggy i bedzie on w pełni spełniał założone wymagania ;)

[ Dodano: Czw Mar 01, 2012 14:42 ]
Tylko trzeba pamiętać o tym , że taki drążek stabilizatora jest drązkiem skrętnym i nie wiadomo jak by się to zachowywało po założeniu jakiegoś sprzęgła

9595 - Czw Mar 01, 2012 16:24

ja mam stabilizator w buggy
bartek666 - Czw Mar 01, 2012 16:33

jeżeli chodzi o samo rozwiązanie sprzęgła to myślę że coś takiego na wielowypuście wystarczy. tylko jeszcze dodać sprężynkę i jakąś linke do odblokowania. fakt że kłopotliwe w wykonaniu i pewno będzie trzeba coś innego wymyślić, ale jak najbardziej możliwe.

[ Dodano: Czw Mar 01, 2012 16:36 ]
w powiększeniu

Pablo - Czw Mar 01, 2012 17:50

wg mnie w mig dostanie luz i będzie ci stukać
jeśli się przy tym upierasz, to rozłączaj to przy wahaczu z jednej strony
pomysł z stabilizatorem może i dobry ,w moto tylko na przód i to w niektórych sprzętach

jajek - Czw Mar 01, 2012 18:56

materiał z którego jest zrobiony stabilizator będzie się poddawał <ponieważ różnica skoku jest dużo większa jak w samochodzie...> Chyba że zrobisz jak w kitkarach
Sa ambitniejsze rozwiązania,, chociażby przemyślane mocowanie wahaczy <nie jednakowa długość wahacza>

Sebusk - Czw Mar 01, 2012 19:21

bartek666, rozwiązanie było by dobre gdyby pasowanie było bezluzowe co będzie drogie w wykonaniu. I nie wiadomo jak długo to będzie bezluzowe. A jak dostanie lekkiego tylko luzu to wiadomo co będzie i jak szybo to się stanie. Bo rozumiem że to ma być tylko w niektórych momentach załączane np. na płaskim torze gdzie nie będzie wykorzystywany cały skok zawieszenia w celu usztywnienia klatki, pozbycia się przechyłów na wirażach. Może zamiast takiego połączenia jak pokazałeś wyfrezować wielowypust jak w walkach WOM i tuleje przesuwną i właśnie wtedy centrowanie na bocznych ściankach + odsłona gumowa ze smarem wewnątrz żeby odizolować od pyłu i piachu.
macin - Czw Mar 01, 2012 20:53

ojtam ojtam, bez żadnego sprzęgła spokojnie można dorobić drążek stabilizatora, aby żeby za suchy nie był, sprężysty, średnica nie za duża i długie ramiona i jazda... ludki tak śmigają i nie marudzą ;)


fppmen - Czw Mar 01, 2012 23:17

ja też mam stabilizator w sprzecie :)
na asfalcie sie sprawdza a w terenie odkrecam jeden łącznik i smigam:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group